Co to jest program Złap Wysterylizuj Wypuść?
ZWW to metoda uznawana za najbardziej humanitarny i efektywny sposób zredukowania populacji kotów. Program ten polega na odłowieniu kotów wolno żyjących, dostarczeniu ich do lecznicy weterynaryjnej, gdzie zostaną wysterylizowane , a następnie wypuszczenie na wolność. Przy okazji sterylizacji i pobytu w lecznicy kota można też wyleczyć z drobnych problemów zdrowotnych, odrobaczyć, odpchlić. Oczywiście poważniejsza choroba, infekcja, uniemożliwiają wysterylizowanie kota dlatego musi przebywać w lecznicy lub w domu u karmiciela aż wyzdrowieje. Szczepić można kota 2 tygodnie po sterylizacji.
Niestety często ludzie są przeciwnikami obecności kotów w piwnicach bloków i żądają odłowienia ich i wywiezienia do schroniska. Zdarza się, że robią to sami karmiciele, którzy myślą że w ten sposób rozwiążą problem.
Schronisko nie jest miejscem dla kotów, które w zamknięte z grupą innych kotów szybko chorują. Z natury kot jest zwierzęciem które poluje samotnie. Dlatego nie maja one wystarczającej odporności i w styczności z innymi kotami chorują. br /> W wielu krajach koty odwiezione do schroniska są po prostu usypiane.
Wywiezienie kotów do schroniska nie rozwiązuje problemu, gdyż na danym terenie zaczynają pojawiać się nowe koty i problem się odnawia. Lepszym rozwiązaniem jest pozostawienie kolonii kotów na miejscu i wysterylizowanie zwierząt. Koty nie będą dopuszczały nowych, wędrujących przybyszów i ich liczba zmniejszy się droga naturalną. W San Francisco przeprowadzono badania wg. których kolonie kotów, gdzie prowadzono akcję sterylizacji, zmniejszyły się o 50%. Sterylizacja kotów na Uniwersytecie Stanford spowodowała że przyrost kolonii spadł do zera i drogą naturalnego umierania i adopcji kotów oswojonych kolonia zmniejszyła się o 50%.
Natomiast w Uniwersytecie Stanowym Onoma administracja podjęła akcję wyłapywania i usypiania kotów na kampusie mimo protestów karmicieli. Mniej niż rok po usunięciu wszystkich kotów z kampusu, zadomowiła się tam jeszcze większa ilość zwierząt. Na Uniwersytecie Georgetown urzędnicy szkolni złapali wszystkie koty i przewieźli je do lokalnej agencji kontroli zwierząt, gdzie zostały uśpione. Mniej niż 6 miesięcy później w jednym tylko miejscu pojawiło się 10 nowych, niewysterylizowanych kotów i 20 kociąt.
Przeciwnicy kotów często przeszkadzają w dokarmianiu i szykanują karmicieli wysuwając argument, że to karmiciele przyciągają koty zostawiając dla nich karmę. Wiara, że to kolonie kotów powstają w skutek działań karmicieli jest znanym mitem. W rzeczywistości, prawda jest zupełnie odwrotna. Karmiciele pomagają zwierzętom, które już są na danym terenie. Dlatego ważne jest aby odpowiednio opiekować się kotami wolno żyjącymi. Dzięki czemu przeciwników można przekonać, że koty nie stanowią zagrożenia i że ich liczba nie będzie się powiększać. Generalnie ludzie nie tyle są przeciwnikami kotów jako takich lecz nieczystości pozostawionych przez karmicieli oraz przez ludzi, którzy wyrzucają odpadki myśląc że w ten sposób pomagają zwierzętom.
Bardzo ważne jest aby karmiciele byli uczuleni na problem czystości.
- poczekać aż koty zjedzą lub po obejściu miejsc karmienia wrócić tą samą drogą i pozbierać puste miseczki
- sprzątać po pseudo karmicielach, którzy wyrzucają odpadki z domowej kuchni. Nadpsute mięso lub ryby, skwaśniałe jogurty, które ludzie często wyrzucają kotom, nie tylko nie stanowi dla kotów właściwego pożywienia ale też powoduje u nich poważne choroby i zatrucia. Szczególnie jest to niebezpieczne dla kociąt. Do tego porzucone odpadki gniją, śmierdzą i powodują protesty innych mieszkańców, którzy burzą się widząc nieczystości walające się pod ich oknami.
- odpchlenie pomieszczeń piwnicznych
- sprzątanie odchodów lub wstawienie do piwnic kuwet i regulanie je czyścić