Lili
Lili zamieszkała na Brudnie ze swoją nową panią w lutym 2008.
Znaleziona na Bielanach, przy ul. Żeromskiego , potłuczona, obita, z zakrwawionym noskiem, nadłamanymi kłami i jak się okazało bardzo wieloodpryskowym złamaniem tylnej lewej łapki. Koteczka 7 lutego 2007 została poddana operacji - osteosynteza (łapka jest gwoździowana a kość okalana drutem). Koteczka jest w tej chwili na kuracji antybiotykowej. Czeka ją zdjęcie szwów po 10 dniach operacji, oraz w zależności od zrastania się kości zostanie wyjęty drut. Przewidywany koszt całkowitego wyleczenia wyniesie ok. 600 zł.
Kotka jest uroczą gadułą. Jest bardzo pieszczotliwa. Już w pierwszej dobie po operacji wystawiała do głaskania brzuszek. Jest kotką ciekawską i swoimi pięknymi oczami uważnie śledzi i nasłuchuje wszystko co człowiek do niej mówi. Obserwuje bardzo uważnie. Mimo utrudnień z łapką zawsze wzorcowo załatwia się do kuwetki. Apetyt dopisuje. Niestety przez 2 tygodnie zgodnie z zaleceniami lekarza musi przebywać w klatce ze względu na uraz jakiego może doznać chodząc swobodnie. Dopieszczana jest na miejscu w klatce. Poza tym urazem jakiego doznała jest bardzo zdrową kotką.
Sierpień 2007 - koteczka jest zupełnie zdrowa. Jest przemiłą koteczką, bardzo energicznš i śmiałą. Nie boi się psów ale nie lubi kotów.